czwartek, 26 września 2013

Sutasz

Pan skrobie ściany, a ja w tzw międzyczasie cosik dziergam. Zaraz się jakaś okazja znajdzie, żeby dać prezent jak nic:) Były oczka z odzysku to trzeba je jakoś sensownie przerobić!


niedziela, 22 września 2013

Wiem wiem...

Nie było mnie całe wieki, ale tak właśnie mają nauczyciele na początku roku szkolnego:( Może nie wszyscy, może tylko Ci zakręceni, ale ja tak! Najpierw obóz w Szczyrku- czytaj lazaret, a potem papiery papiery...tony papierów. Ostatnio niewiele udało mi się  zrobić, ale i tak się chwalę. Na początek kompozycja kwiatowa dla przyjaciółki na urodzinki. Mam nadzieje, że jeszcze ma się dobrze, bo było to robione chwilę temu.


A później udało mi się wyciągnąć maszynę na chwilę- dosłownie na chwilę i zrobiłam prześcieradełko i organizer dla maluszka.







Teraz remoncik pokoju, ale mam nadzieję, że złapię chwilę i wszyscy zaglądający nie zapomną o mnie na amen:( Pozdrawiam serdecznie i jeszcze chwila wspomnień z pagórków!