Tym razem pokazuję jak u mnie poszalałam- zwłaszcza z czerwonym, który niezamierzenie zakrólował w moim domu:) Tak się zdarzyło, że zaczęłam wyciągać przydasie i jakoś trzeba je było zaczepić, żeby już było, że niby święta tuż tuż! Serduszka się uszyły w groszki, bo taki kawałek materiału akurat miałam.
Potem poszła na tapetę rama, gdzie sfrunęły fotki dzieci i zagościła choinka
A na koniec stolik, który do niedawna pysznił się z jesiennymi dyniami
Przed świętami jeszcze coś bąbkowego pewnie zrobię i to by było na tyle:)Większą frajdę sprawia mi robienie dla kogoś niż dla siebie!
ooo jak już tu czuć święta :)))
OdpowiedzUsuńŚwiąteczne szaleństwo:)))
OdpowiedzUsuńi ja też lubię robić pod konkretne zamówienie, piękne świąteczne rzeczy
OdpowiedzUsuńAle u Ciebie dziś czerwono! Serduszka sa przepiękne. Choinka też jest boska. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńnoi pięknie widzę w tej ramie chyba nawet serducho haftowane od mnie:) albo mnie oczy mylą:)
OdpowiedzUsuńTwoje sokole oko jest doskonałe, ponieważ serducho jest piękne! :)
Usuńta ramka to super pomysł :)
OdpowiedzUsuńMoja kochana słyszałam ,że będziesz 22 w Nysie odwiedź swoją Kasię na jarmarku !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńto zależy czy dzieci będą chciały jechać tak szybko do Nysy, bo muszę zabrać ze sobą towarzystwo:) pozdrówka
UsuńBardzo ładnie to wygląda:)
OdpowiedzUsuń