Spotkanie

Wszyscy którzy nie byli powinni mi zazdrościć, bo okazało się, że Grodzia dopracowała szczegóły idealnie tylko nie wzięła pod uwagę jednego- że będzie za krótko:(  Dziewczyny bardzo ciekawie opowiadały o swoich niesamowitych przygodach, a potem ledwie posklejałyśmy okładki do notesu i...czas było uciekać. Mam nadzieję, że każdy swój skończy i pochwali się na stronce. Dziękuję bardzo organizatorom i może do następnego spotkania:):):)?
Aha  i jeszcze szkoda, że zabrakło czasu na przedstawienie się, bo nie potrafię wszystkich dopasować do bloga:(

Oskar!

Wiem wiem, brzmi dziwnie, ale samorząd uczniowski naszej szkoły postanowił przyznać w tym roku Oskary nauczycielom. Było wielkie głosowanie, była wielka tajemnica i w środę rozłożono obowiązkowo czerwony dywan- zaczęła się gala. Oczywiście nominacje, podziękowania i piosenki, a ja akurat znalazłam się wśród tych szczęśliwców- ponoć za to, że z uporem maniaka tłumaczę nie zważając na to, że im się i tak nie chce uczyć! Bardzo dziękuję jeszcze raz bo wiem,że niektórzy tutaj zaglądają:) I tak właśnie dotarłam do wakacji hurrrrrrrrrrrrrrrrra!

Kociak

Mogę Wam przedstawić swoje zwierzątko- jedyne zresztą w moim domu. Od razu jak go zobaczyłam przypomniała mi się piosenka Hani Banaszak...pokaże Ci Macieja kota fascynujący z niego facet.... i dokładnie tak wygląda. Dziękuję jeszcze raz Ani http://aniajura.blogspot.com/ za kolegę z dalekiej północy. Mam nadzieję, że będzie mu u mnie dobrze:)

Kwiatek uznania

Moi przesympatyczni przyjaciele postanowili na zakończenie szkoły florystycznej wręczyć mi kwiatuszek. Powiem szczerze miał jeszcze kryzę, wstążki i takie tam przydasie, ale ja wolę takiego golasa, bo jest piękny sam w sobie. Pewnie będzie dłuuuugo stał u mnie i cieszył oko- DZIĘKI DZIĘKI:):):)  Do tego jeszcze gratulacje na piśmie- normalnie odczułam, że szkoła zakończona! Ufffff.

Bingo!!!

Właśnie doczytałam na str CKE, że dzisiejszy egzamin pisemny z florystyki zdałam na 75% znaczy pójdę spać w glorii i chwale:) Nie wiem jak praktyczny, ale pewnie do 31 sierpnia to zapomnę sprawdzić. Nic to, żałuje tylko, że dzisiaj nie wysłałam totolotka, bo to farcik wielki. Pozdrawiam kwiatkowo wszystkich znawców roślin, a zwłaszcza Justynkę, która zaskakuje mnie wiedzą:)/ to akurat jest kompozycja strukturalna- ha jak niby się znam:)/

Niespodzianka

Tak właśnie było. Otwieram sobie skrzynkę dzisiaj i zaskoczenie- paczuszka od Ali http://domzmozaikami.blogspot.com/ , która postanowiła nagrodzić tych, którzy umieszczają najwięcej komentarzy pod postami. Jakie to miłe dostać coś niespodziewanie:) Dziękuję bardzo, bardzo Alu!!!

EGZAMIN

Wiem, że się chwalę, ale ..... jak człowiek idzie na "żywca" to baaardzo się cieszy mając farcika. Póki co wszystko poszło gładko, a wachlarz mi się osobiście podoba, choć nigdy nie widziałam panny młodej z wachlarzem zamiast bukietu- co ja tam widziałam?:) Zresztą pomysł nie był mój tylko narzucony z góry. Szkoda, że szczęście nie trwa wiecznie, bo za tydzień znowu 2 dni egzaminów, ale 75%...to już prędzej w totka trafię:(
Oczywiście po więcej zapraszam na stronkę  http://florystki2012.blogspot.com/

Na dobicie jeszcze wszystko co pozostało wylądowało na moim stole i prezentuje się tak

Pozdrawiam wszystkich życząc pięknego weekendu skoro nawet pogoda dopisała!!!

Koraliki

Jakoś tak się złożyło, ze wpadły mi w ręce znowu koraliki i oczywiście poszłam za ciosem. Powstały 3 komplety, ale tylko 2 załapały się na fotkę:) Mam nadzieję, że nowe właścicielki choć raz założą.

Sutasz

Tym razem komplecik urodzinkowy- skoro ktoś się urodził zaraz po Dniu Dziecka to ma farta i z dnia na dzień coś mu się trafia:) Mam nadzieję, że chociaż czasami zostanie przewietrzony!
Z opakowaniem...

 i z bliska...

Wygrana:)

Otóż wyobraźcie sobie, że i ja wygrałam prezent z okazji Dnia Dziecka- że wiek nie ten, że nie wypada?:) Akurat tym wcale się nie przejmuję, bo Ania http://aniajura.blogspot.com/ właśnie mnie wylosowała i pobratała z pięknym kocurem! Jeszcze jest w Koszalinie, ale wkrótce zmieni miejsce zamieszkania i przyjedzie do KK:) Dziękuję Aniu za szczęśliwy traf i pozdrawiam serdecznie!

Sutasz

Tym razem dla mojej długoletniej przyjaciółki, z którą widujemy się co kilka lat ze względu na "wielką wodę". Spotkanie doszło do skutku, dlatego też pomyślałam o drobiazgu z tej okazji. Zawsze jej ulubionym kolorem był zielony:)