środa, 21 grudnia 2016

Rzadko więc hurtem :)

Wiem, wiem, niezmiernie rzadko zaglądam, ale to wcale nie znaczy, że nic nie robię.

Świątecznie



Karteczkowo








I paleta z gliny na przekąski dla najlepszego plastyka jakiego znam




środa, 16 listopada 2016

Całe wieki

Dokładnie tyle minęło od kiedy coś wrzucałam. Zmobilizowała mnie jedna sympatyczna osoba, która chciała coś pooglądać a niekoniecznie jej po drodze przez KK :) Mówisz i masz!

To ostatnie wianki niekoniecznie świąteczne




Do tego jeszcze odrobina "garcolepnictwa"







- czyli tego co uwielbiam robić w środę !!!
Mogę się bawić gliną dowolnie, ale i tak najbardziej lubię robić garnki :)
Pozdrawiam jeżeli ktoś jeszcze tu zagląda.



środa, 31 sierpnia 2016

Wakacje skończone album gotowy

Wiele się nie narobiłam, bo wystarczyło uzupełnić. Oto parę kartek do wglądu







DO tego oczywiście jeszcze karteczki



czwartek, 4 sierpnia 2016

Kolejny album

Tym razem był to pomysł na prezent urodzinowy. Z tego co wiem już doszedł i ponoć się spodobał. Sama z ciekawoscią zobaczę jaki będzie efekt końcowy, bo to osoba bardzo kreatywna :)


Takie są okładki, bo wyjazd ma być nad morze







 A to kilka kartek z kopert.

Na koniec zajawka z lepienia pierogów z jagodami. Oczywiście były bardzo dobre :)





wtorek, 2 sierpnia 2016

Szaleńcy z Niniwy znowu w drodze

To już 10 wyprawa rowerzystów; 8 tygoni, 7500 km na rowerach- nikt o zdrowych zmysłach nie podejmuje się takiej rzeczy, a jednak. 40 śmiałków już śmiga i jutro przekroczą granicę Polski. Zachęcam do codziennego podglądania ich wyczynów, a wszystko w imię MIŁOSIERDZIA BOŻEGO :)    http://niniwateam.pl/2016/08/01/rrrrrozpoczynamy-relacje/

Ta po prawej to Paulinka- szalona dziewczyna z Siedlec :)

Spinaczki

Zobaczyłam i musiałam spróbować choćby w nocy, bo przecież ładne, a takie proste.


Teraz się chwalę/ choć nie wiem czy powinnam/ nalewkami, bo ponoć do spożycia będą się nadawały dopiero za 6 tygodni. Pierwszy raz w życiu to uczyniłam i dlatego jest spora obawa.


I koniecznie pochwalę się karteczką, którą dostałam od koleżanki, która nie lubi robić kartek, ale chciała stanąć na wysokości zadania i wyszło super :) dzieki Marzenko


Dostałam również kwiatki prosto z połoniny w Bieszczadach. Muszą się koniecznie znaleźć w moim tegorocznym albumie wakacyjnym :) To jedyny sposób, żeby przetrwały


To tyle różności na dziś- pozdrawiam serdecznie i wakacyjnie.





czwartek, 28 lipca 2016