Robiłam ostatnio torebkę/ tak dla urozmaicenia:)/ ale skoro ma być na wymiankę to nie powinnam publikować i wychodzi na to, że się obijam. Zaprzeczam plotKom i pokaże Wam aniołki, które wykręciłam w momencie nieuwagi. Ten z brzuszkiem z nocą Kairu już wisi na moim pendraku, a reszta na pewno znajdzie godnych właścicieli, bo to ma być niespodzianką na zakończenie roku szkolnego- WRESZCIE!!!:)
Zawsze zastanawiam się, kto bardziej czeka na wakacje- uczniowie czy nauczyciele? Mnie wychodzi, że ci drudzy, ale pewności nie mam. Pozdrawiam już jedną nogą na wolności:)
Urocze aniołki :) A na wakacje czekają najbardziej rodzice (czyt. JA) ;)
OdpowiedzUsuńoj prawda prawda z tymi wakacjami, ale aniołki następne póki co nie powstaną, zanim nie zrobię zakupów w Nysie:)skrzydełka się skończyły niestety:(
Usuńpomysł rewelacyjny...ja pewnie wróce do aniołów ale z masy solnej;-)zrobię sobie mini galerie.Jest jakiś plan..a wakacji i wolności..to zwyczajnie zazdroszczę...
OdpowiedzUsuńto jedyna motywacja, żeby pracować w szkole choć cały czas dywagują jak to skrócić, żeby nam się w głowach nie poprzewracało!
UsuńŚliczne te Twoje aniołki :)
OdpowiedzUsuńNa wakacje czekają wszyscy! Najbardziej maturzyści, bo się już w maju mogą wakacjami chwalić :D Ja też czekam, ale to niedługo już :P
trzymam kciuki, żeby to nastąpiło jak najszybciej- pozdrówka
UsuńSłodkie aniołki. Ja też czekam na wakacje (choć raczej pracowicie mi się zapowiadają :))
OdpowiedzUsuńkochana Ty to masz dobrze!!! dwa miesiące luzu!!! dlaczego ja nie zostałam nauczycielem??? a Aniołki rewelacja....!!! ja takich nie potrafię zrobić:((((((
OdpowiedzUsuńa trza było na nauczyciela się kształcić:)10 mc przerąbane i wakacje!jak dokupię skrzydełka to zrobię więcej:)
UsuńŚliczne te aniołki:)
OdpowiedzUsuń