Jeżeli coś Ci się spodobało i też masz ochotę zostać posiadaczką to pisz śmiało na maila:) Zapraszam do współpracy!
środa, 10 października 2012
Kosmetyczka
która wyszła tak zupełnie przy okazji dziergania tego śmiecącego sztruksu. Skoro i tak trzeba sprzątać... Kosmetyczka w zamyśle do zaczepienia w łazience na wyjeździe, bo czasami miejsca jak na lekarstwo. Nie ukrywam, że zasugerowałam się kosmetyczkami męskimi, jakoś bardziej przemyślanymi w tej kwestii. Dodałam jeszcze trochę kwiecia, żeby nie wyszła taka ponura, bo kolorki raczej stonowane.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
bardzo praktyczna. chyba muszę o czymś takim pomyśleć. taki kosmetyczny organizer podróżny!
OdpowiedzUsuńŚwietna , a te "damskie" akcenty są super i dodają blasku i "szyku":)
OdpowiedzUsuńo znajoma lawenda:)
OdpowiedzUsuńkochana, jak zrobiłaś to "kwiecie" ? :)
OdpowiedzUsuńPewnie mam jej zrobiła :)
Usuńoj Kasiu od razu tak brutalnie:( Znasz mnie jak łysą szkapę:):):)Mamuśka dostała taką kolorową książeczkę z obrazkami i dzierga z tego co jej w ręce wpadnie- pojęcia nie mam jak!!!
UsuńBardzo mi się podoba pomysł na tą kosmetyczkę :)
OdpowiedzUsuńGwiazda, nie mogę niczego zobaczyć u Ciebie bo mi wyłącza, nr gg wcięło z całym dobytkiem inwentarza- świat się kończy:(
UsuńKosmetyczka pierwsza klsa i te wszystkie przegrudki fajnie pomyślane a cudna aplikacja zwala z nóg!
OdpowiedzUsuńdzięki piękne!
UsuńBardzo ładna kosmetyczka:-) A kwiatki dodają jej uroku:-)
OdpowiedzUsuń