Żeby nie było to nie są jeszcze ostatnie wianki:) Tak jak pisałam cały czas dostawy przychodzą i coś się kręci przy okazji. Mam nadzieję, że stoły świąteczne w tym roku będą się pięknie prezentowały. Tym razem dwa w pomarańczach. To nie jest ten sam wianek- na jednej wydmuszce jest biedronka, a na drugiej motylek:) Pozdrawiam serdecznie!
cudne!:)
OdpowiedzUsuńpiękne
OdpowiedzUsuńja własnie od Ciebie bratki na wianek wykorzystałam :-)
Aniu super te wianuszki. Jak się podobaja i są na nie chetni to rób i ró ile wlezie :-). Takich jak Twoje nie widziałam nigdzie. Udanego weekendu Ci życzę i dziekuję za miłe komentarze u mnie .
OdpowiedzUsuńAle bombowy!!! Wspaniałe są te Twoje wianuszki!
OdpowiedzUsuńU Ciebie ciągle coś się dzieje. Coraz to nowe pomysły. Super!
OdpowiedzUsuńŚwietne te Twoje wianki, na prawdę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo mi się podoba, a szczególnie to że można sobie pochować małe co nieco w skorupkach od jajek :o)
OdpowiedzUsuńŚliczne:)I bardzo pomysłowe:)
OdpowiedzUsuńOd dziś zbieram skorupki po jajka- top jest prawdziwy recycling:)
OdpowiedzUsuń