Tm razem plotki prosto z Kurdwanowa. Nie miałam pojęcia, że Kraków tak daleko sięga, ale co to dla mistrza kierownicy:)? Przybyło 10 osób, które były bardzo towarzysko nastawione do życia, więc atmosfera doskonała. Plotki, plotki .... potem próby frywolitkowe z różnym skutkiem.
Tutaj skupienie i rozwaga
Kasia zdecydowanie rozbawiona- ciekawe czy dlatego, że jej tak dobrze wychodzi?
A tutaj skupienie na max
Później przyjemności czyli wymianka- ja oczywiście jestem nią zachwycona, bo trafiła mi się karteczka i najpiękniejszy czołg na świecie od Kasi http://kasiulkoweprace.blogspot.com/ o słodyczach nie wspomnę:) Grodzia uchwyciła mnie przy rozpakowaniu
A u Alinki w Krakowie zostały moje przydasie
Na koniec odrobina papierowej wikliny pod batutą Mistrza:) i łańcuszek szczęścia, gdzie każda doradzająca miała inny pomysł na....
Zamieszczam tą fotkę choć niewyraźna, bo za tydzień spodziewam się .....czołgu???:)
Dzięki Agnieszce za zorganizowanie całej zabawy- pozdrawiam.
Juz żałuję ,że mnie tam niebyło .Musze wreszcie znaleść chwilę czasu dołączyć do Małopolanek i poczekać na następne spotkanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewa:)))
a żałuj, żałuj, bo wesoło było i to bardzo:)Czas się spiąć!!!
OdpowiedzUsuńkochana mam nadzieję, że nie żałujesz, że tyle kilometrów się do nas pofatygowałaś?:))) oj wesoło było:) a Ciebie Ewa zapraszamy na następne spotkanie 19 maja:)
OdpowiedzUsuńehh, fantastyczne spotkanie ;)
OdpowiedzUsuńszkoda że następne spotkanie też mnie ominie, jak widzę
Oj... było wesoło!!! Mam nadzieję, że jeszcze nie raz się spotkamy ... i będzie równe fajnie (albo jeszcze lepiej):-) Ściskam :-)))
OdpowiedzUsuńPewnie się śmiałam się dlatego, że wydawało mi się, że w końcu zaczęło mi wychodzić, a potem okazało się, iż się nie ściąga :D
OdpowiedzUsuńFajnie, że Cię tak bardzo ucieszył mój czołg :)
Pozdrawiam,
Kasia.
to najładniejszy czołg w moim życiu więc nie widzę inaczej- pozdrówka
UsuńNo było wesoło i nawet się dowiedziałam,w którym kierunku powinny zmierzać moje robótki bo na razie są "babcine",ale co zrobić skoro to kocham robić hi hi :) Do następnego razu ,a koncert zamawiam na początku :)
OdpowiedzUsuńoj tam koncert- ledwie sto lat bo jakoś do śpiewania nikt się nie garnął:)pozdrawiam serdecznie
UsuńNastępnym razem będziemy wiedziały, że śpiewy też będą, a babcine robótki nie tylko dla babć są. Ja, Beatko twoje uwielbiam i już! A czołg jest ekstra.
OdpowiedzUsuńMusiało być bardzo fajnie...
OdpowiedzUsuńa było było:)
Usuń