Raz na wozie..... i tym razem zdecydowanie pod! Nie ma się czym chwalić, ale skoro spróbowałam to pokaże też czego nie potrafię. Mam nadzieję tylko, że to wina jakiegoś czynnika zewnętrznego a nie tylko mojej nieudolności/ jak widzicie już szukam wytłumaczenia/ Dobrze, że skrzynka jest na graty i nikt jej nie ogląda, bo musiałabym zdzierać biegusiem. Wszystko rozmaźglane, zapaćkane i niewyraźne!!! Niestety Zuza http://decustyle.blogspot.com/ nie potrafię zrobić transferów, które u Ciebie wyglądają ślicznie- szacun :(:(:( A ja na tarczy.
Zawsze można powiedzieć, że tak miało być. I gdybyś nie napisała to ja bym tak właśnie pomyślała;)
OdpowiedzUsuńKochan.. robiłaś to na surowym drewnie? Bo jeśli tak.. to tu tkwi problem.. Spróbuj raz wylakierować i dopiero jak lakier dobrze przeschnie - odbić grafikę.. i mniej acetonu lub rozpuszczalnika.. to rozpuszcza tusz.. Trzymam kciuki i się nie poddawaj! Wierzę, że w końcu uda Ci się!
OdpowiedzUsuńBUZIAK :*
to było już na lakierze niestety. Wiem, że ćwiczenia czynią mistrza , ale mnie chyba desek braknie w mieście:(
UsuńSpróbuj mniej rozpuszczalnika.. Albo zostaw zwilżony wacik na chwile, żeby ciut przewietrzał. A potem mocno dociśnij łyżeczką po zwilżeniu :) i nie podawaj się! Jak Ci braknie to dam Ci parę :)
UsuńSpróbuj może na pomalowanym przedmiocie wcześniej farba i lakierem :)
Zuzia dobrze radzi a jak to nie pomoże to spróbuj jeszcze na innym ksero kserówkę zrobić :)
OdpowiedzUsuńto był wydruk z laserówki, ale może za dużo proszku???
UsuńNie znam się, ale nie lubię, kiedy mi coś wychodzi nie tak, jak sobie życzę... jeśli jesteś niezadowolona, to spróbuj to poprawić - nie wiem jak, ale na pewno coś wymyślisz :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i trzymam kciuki
oj widzę, że Twoja wiara we mnie jest wielka:) dzięki
UsuńKochana my wszystkie w Ciebie wierzymy! Zawsze można użyć papieru ściernego :) i uwierz, ze ja wiele razy próbowałam zanim doszłam do dobrej metody. Jak coś to spróbuj na innym rozpuszczalniku.
Usuńtak zrobię, w końcu to chyba dla ludzi??? :( chyba.....
Usuńna pewno dasz radę!:) spróbuj jeszcze raz!:)
OdpowiedzUsuńnie inaczej:)
UsuńTrzymam kciuki (tak tylko pro forma :o) bo i tak dasz radę i z następnego transferu będzie zadowolona. Pozdrawiam. Ala
OdpowiedzUsuńJa oczywiście też trzymam kciuki. Ja tez nie umiem transferów. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńw końcu jakaś bratnia dusza:)
UsuńMi to nigdy nie wychodziło, próbowałam na zmywacz zauroczona efektami innych bloggerek (byłam pewna, że jak im wychodzi, to mi też wyjdzie) a tu co? nico.
OdpowiedzUsuńTeraz dzięki przepisowi Zuzy jakoś coś ruszyło, ale jak krew z nosa. Jak roluję ten papier do końca to mi kurka ten tusz odchodzi!!! Tak mnie to denerwuje, bo napisy na pudełkach u Zuzy są idealne, prześliczne i takie czyste. A moje jakieś pozdzierane niewyraźnie. Grrr.....teraz będę próbować na lakier albo klej.
P.S trzymam kciuki za Ciebie, jak będziesz próbować dziel się efektami ;*
UsuńNie przesadzaj..tragedii nie ma..z racji, że ja zawsze przeglądam od tyłu to wiem, że już się nauczyłaś i jest super:)
OdpowiedzUsuń