Wczoraj miałam wielką przyjemność zobaczenia na własne oczęta cudeniek Lady Fanaberii czyli miniaturki wszelakie! Nie byłam na spotkaniu w Kraku jak się chwaliła, ale nadrobiłam zaległości i to była uczta dla oczu. To wszystko co widziałam na blogu w rzeczywistości wygląda jeszcze piękniej i jest maciupeńkie. Trzymam kciuki, żeby jej twórczość rozwijała się pięknie.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich:)
Aniu bilet urodzinowy fajowy jest aczkolwiek chyba mi słonko przygrzało czaszkę, bo nie moge złapać o co chodzi z tym zaproszeniem na wyjazd ??? Dla kogo i gdzie??? jakaś strasznie tajemnicza jesteś :-).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
tajemnica rozwiąże się dopiero w piątek więc nadal musi pozostać w cieniu:) Nie wiem czy byłaś w Prudniku na targach, ale naprawdę było co pooglądać- pozdrawiam serdecznie
UsuńOj dawno mnie u Ciebie nie było! Bilet jest super! Bardzo pomysłowa sprawa.
OdpowiedzUsuńLady Fanaberii i ja poznałam - po prostu do dziś jestem pod wrażeniem Jej prac :-)
OdpowiedzUsuńbuźki
Świetny pomysł taki bilet - czekam na odsłonięcie tajemnicy :)
OdpowiedzUsuńTakże czekam na wielką odsłonę :)
OdpowiedzUsuńOdrobina cierpliwości i wszystko stanie się jasne:)
OdpowiedzUsuńŚwietne to urodzinowe zaproszenie. I bardzo klimatyczne:)
OdpowiedzUsuńSuper zaproszenie:) A miniaturki..powalają co?:)
OdpowiedzUsuń