środa, 28 listopada 2012

Gwiazdeczki

oczywiście "zmałpowane" od Grodzi, bo wydaje się, że jej nigdy się nie skończą nowe pomysły-
I BARDZO DOBRZE! Posypałam tylko kaszą przed malowaniem.



A teraz się chwalę, bo dostałam od mamuśki golf na zimę, żeby mi mrozy nie były straszne:)



















7 komentarzy:

  1. cudne!!!! i z tą kaszą świetny pomysł!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przypadkiem zgadałam się z Panią w sklepie, że styropianowe bombki tak robiła to ja hyc i już mam gwiazdki:)

      Usuń
  2. gwiazdeczki cudne
    pozdrowienia dla mamy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Taka Mama jak Twoja to prawdziwy skarb :) Przy okazji zapraszam do odbioru wyróżnienia :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No nie wiem co chwalić najpierw więc zacznę od końca czyli od szyjogrzeja ,bo to bliższe moim zainteresowaniom :) -jest świetny,a gwiazdki to już pierwsza klasa są śliczne i pomysłowe :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gwiazdki wyszły pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. człowiek zgapi i jeszcze go chwalą- jest super!

    OdpowiedzUsuń