niedziela, 25 listopada 2012

Kwiatkowo

Po raz pierwszy kompozycja "kwiatkowa" na potrzeby własne. Tym razem na graduację siostrzenicy. Kwiatki zaczynają mnie wkręcać tylko dlaczego to takie kosztowne hobby?:(


8 komentarzy:

  1. wow! Wciągnęło Cię to na amen :) I dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne te Twoje kompozycje...Podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  3. dziewczyny to jest naprawdę fajna zabawa zwłaszcza jak ktoś poda parę szczegółów technicznych:)

    OdpowiedzUsuń
  4. widzę, że z Ciebie już florystka na całego!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. To może mini szklarnia i własne kwiatuszki ,bo jak tak dalej pójdzie to będzie krucho :(A w sumie dobrze ,że Cię to wciąga, bo jest na czym oko zawiesić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny kosz. A jak one musiały pachnieć:)

    OdpowiedzUsuń