wtorek, 22 kwietnia 2014

Jajca

Jak robiłam u koleżanki to wszystko było proste/ Jak wzięłam się za to w domu to jak po grudzie:( na 17 białych jajek bez pęknięcia zostały 2 sztuki/ koszmar jakiś/ wosk poszedł gładko i znowu farbowanie... na każdym z jednej strony jest jakieś takie wyblaknięte, oj nie jest to raczej moja metoda na pisanki a szkoda, bo prosta. Oto efekt naszych zmagań z Agatką. Pod odpowiednim kątem nawet do przyjęcia:) jak widać metoda na wosk pszczeli to wyższa szkołą jazdy.

 Tradycyjnie jednak zrobiłam wydrapywankę/ nie mam pojęcia jak się fachowo nazywa/ czyli coś co robię od zawsze, ale w tym roku tylko jedną. U mamy dopatrzyłam się jednej ładnej pisanki z cebuli i postanowiłam ją wykończyć:) Z kilku ujęć, bo jak zwykle nie potrafię powtórzyć czegoś drugi raz wiec za każdym wychodzi inaczej. Powędrowało w jedyne godne ręce do swoich koleżanek gromadzonych już od ładnych paru lat.





11 komentarzy:

  1. hihi Aniu jeszcze mi w życiu nie wyszła pisanka z woskiem , drapana Twoja super , moje masakra nawet nie pokazuję. Nigdy mi sie nie udało ładnie zafarbować jajek , więc w tym roku odpuściłam, Za to w koszulkach celofanowych zawsze sie udają i przy tych pozostanę jeżeli chodzi o tradycyjne jajca do święcenia. Niestety moje dziecko odmówiło w tym roku zabrania mojej decoupagowej wydmuszki do poświęcenia z komantarzem ,że się jej zjeść nie da :-(
    No cóż musiałam z bólem serca przyznać jej rację. .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niby pocieszenie, że nie tylko mnie nie wychodzą, ale u koleżanki wychodziły- sama widziałam na własne oczy:( może ćwiczenia czynią mistrza...? pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  2. A u Ciebie wciąż jajecznie! Wspaniałe są. Bardzo mi się podobają. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jajeczka bardzo ładne, szczególnie jak na pierwszy raz. Na następne święta muszę wypróbować tę metodę. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. prześliczne te pisanki ;) podziwiam osoby, które potrafią pisac woskiem!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale ładne te pisanki! :) Na takie ozdoby to na pewno nie miałabym wystarczająco cierpliwości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. żartujesz? kto jak kto, ale Ty ze swoimi sprytnymi paluszkami to śpiewająco!!!

      Usuń
  6. Jajca jak najbardziej odświętne, podziwiam i zazdroszczę. Ala

    OdpowiedzUsuń