piątek, 23 stycznia 2015

Trochę papierków

Mój komp nadal odmawia współpracy, ale przecież nie będę rwać włosów z głowy, bo i tak krótkie :) Widzę, że w innym pakuje duże fotki- brrr to jakaś masakra. Wrzuciłam drugi raz i jakoś poszło. Widzę, że to jakaś walka z wiatrakami jak nic. OK odezwę się, żeby nie było, że zaginęłam w akcji! 
Miałam okazję pobawić się z okazji 50 rocznicy ślubu- brzmi to jak kosmos, ale czasami się zdarza. Oczywiście tylko chapeau bas dla Jubilatów, bo nic innego nie przychodzi mi do głowy:)





















10 komentarzy:

  1. Aniu jak się ciesze , że sie odezwałaś, znaczy się wszystko OK poza komuterem który sie zbuntował. :-)
    Karteczki urocze a dla jubilatów oczywiście wielki podziw . !!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Super pamiątka! I co za rocznica...
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne karteczki:) I będzie wyjątkowa pamiątka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne prace i super rocznica. Też chciałabym takiej dożyć i męża nie zabić :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Medale są rewelacyjne - oj, chyba mąż mi powinien taki wręczyć :-)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie poddawaj się w tej walce i nie daj się maszynom!
    Super rzeczy wyczarowałaś!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie poddawaj się w tej walce i nie daj się maszynom!
    Super rzeczy wyczarowałaś!

    OdpowiedzUsuń