poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Wielkanoc cd

Myślałam, że już skończę z królikami, jajcami etc, a okazuje się, że wszystko nadal się kręci:) najpierw dostałam kroszonkę zamówioną u fachowca i tutaj nie dyskutujemy- jest śliczna:)



Potem siostra dała mi jajo- Ona z mało zdolnej rodziny więc też zamówiła:) ale wygląda super i jest duuuża!


Potem przyszła kolej na moje drapanki, ale nie wszystkie załapały się na fotkę! Już nie takie śliczne, ale i tak nikt nie chciał stawać ze mną w szranki więc nie było ducha rywalizacji:)









7 komentarzy:

  1. ale cudne! Szczególnie ta na pierwszym zdjęciu mnie rozbroiła. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne ja o takich mogę pomarzyć z moim talentem :(

    OdpowiedzUsuń
  3. kroszonki cudne..jeszcze w klimacie świątecznym upajam wzrok nimi.
    I byle do wiosny.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wydrapywanki wracają do łask. Pamiętam tę technikę sprzed lat, kiedy nie był modny decoupage, karczochy, czy pisanki cekinowe. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. wszystkie pisanki to piękne dzieła, ale Twoje drapanki Aniu, to prawdziwe arcydzieła! Piękne,pozdro z zamrożonego lasu

    OdpowiedzUsuń