niedziela, 15 czerwca 2014

Zagadka rozwiązana



Zagadka tajemniczego biletu rozwiązana. Chodziło o spektakl we Wrocku, ale skoro nie chciałam zdradzić tajemnicy to nie mogłam wręczyć biletu w formie prezentu urodzinowego. Wszystko poszło z planem, dopiero na miejscu prawda wyszła na jaw, impreza bardzo udana więc warto czasami pomęczyć się chwilę, żeby zobaczyć uśmiech na twarzy kogoś bliskiego. Pozdrawiam serdecznie:)

9 komentarzy:

  1. No i super . Liczy sie pomysł, czasem taki wlaśnie niebanalny prezent daje nam najwięcej radości.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Co się teraz nosi idąc do Opery ? W coś się ubrała ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To było w hali stulecia więc ubrania były wszelakie- no, ale w krótki portkach na szczęście nikogo nie było:)

      Usuń
  3. Czekam na wieści czy Ci się podobało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie mogło się nie podobać, bo generalnie megawidowiska we Wrocku są super- ale póki co jeszcze nic nie przebiło Kniazia Igora. To było zrobione tak perfekcyjnie, że trudno doskoczyć wszelkim kolejnym produkcjom. Polecam serdecznie, następny ma być Latający Holender:)

      Usuń
  4. Rozumiem, że urlopik wykorzystujesz jak się da najlepiej. Wakacje egzotyczne niemalże, koncerty, opera! Ooo...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alinko to moje 5 min i już zapewne się nie powtórzy więc co mi innego pozostaje....?"_

      Usuń