Tym razem byłam w Kraku tylko i wyłącznie towarzysko. Weekend był prezentem urodzinowym i w gronie przyjaciół spędziłam piękne chwile.Odkryłam najmniejszą na świecie fabrykę cukierków na Grodzkiej- sama przyjemność popatrzeć jak chłopakom wyskakują spod palców takie cacka. Widocznie zasłużyłyśmy na ten wyjazd, bo pogoda była przepiękna :) pozdrawiam serdecznie
Aniu fajnie że spędziłaś miły weekend Skoro prezent urodzinowy to skałdam najserdeczniejsze życzenia , duzo zdóweczka
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wspaniały prezent - znajomi mieli super pomysł... i jeszcze pogoda przychylna :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam urodzinowo :-)
No super wyjazd!!! A takie cukierki u nas robią Dziewczyny;)...widzę je przez okno mojej pracy i nie powiem wpadam czasem na lizaczka...o smaku śliwkowym;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z Kraka z najlepszymi życzeniami:))
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia urodzinowe:)))
OdpowiedzUsuńświetny prezent...spóźnione, ale szczere..Wszystkiego najlepszego!!!
OdpowiedzUsuńnooooooooo tak- pięknie dziękuję za życzenia, ale to ja ten prezent wymyśliłam dla swojej przyjaciółki, bo Kraków jest dla nas magicznym miastem. Pojechałyśmy we cztery i było suuuuuper! :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na prezent! Przesyłam spóźnione ale szczere życzonka. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńno właśnie czytam, że urodziny w maju? no to jak tak, to wszystkiego najlepszego od Misia północnego :)
OdpowiedzUsuńno przecież prostowałam, że urodziny nie moje :) Wodniki nie mają urodzin w maju
Usuń