Oczywiście, żę nicnierobienie jest fajne, ale czasami coś z nudów mozna dziergnąć. Znowu padło na karteczki, bo zbliżają się różne rocznice więc trzeba się było spiąć.
A do tego zmiana dekoracji w ramie, skoro już powlokłam się do Zakopanego i dorobiłam zakwasów :)
Wspaniałe karteczki. Bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńNo niezła produkcja hurtowa :-) Fajne są te karteczki, niby proste ale każda ma coś w sobie. .
OdpowiedzUsuńZakopanego trochę zazdroszczę, ale i tak bym pewnie miała problem z moimi kolankami gdzieś się wdrapać.
Miłego dnia
cudne, masz kręciołka w rękach :) cudne buziaki
OdpowiedzUsuńleniuchuj leniuchuj należy Ci się :D
OdpowiedzUsuńFajne to leniuchowanie po Twojemu;) Kartki są świetnie. Najbardziej mi się podoba ta z wielkooką dziewczynką:)
OdpowiedzUsuń