piątek, 28 października 2011

Torebka filcowa

ale tak delikatna, że obawiam się "jednorazowa" :( W końcu to prototyp... zobaczymy.





2 komentarze:

  1. o mateńko torebka! jak nic torebka! no pierwsze widzę, żeby umieć torebkę uszyć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie pierwsza i mam nadzieję, że nie ostatnia. Jak wrzucisz starsze posty to są inne, które wypróbowałam i wytrzymują złe traktowanie wagą:)

    OdpowiedzUsuń