Aniu- jest Twój, za tzw szybkość wpisu:)Mam chyba zapisany Twój adresik więc jak tylko przekręcę się kole poczty to na pewno wyśle- taka niespodzianka bez zapowiedzi, bo dopiero wpadła mi do głowy:)gratuluję!!!
spokojnie Śliczna ! Dojrzewam, ale jestem na dobrej drodze i liczę na to, że wyjdzie pięknie/ inaczej nie widzę:)/ Jak tylko coś będzie to na pewno się pochwalę!!!
Ten pierwszy wisior jest obłędny!
OdpowiedzUsuńAniu- jest Twój, za tzw szybkość wpisu:)Mam chyba zapisany Twój adresik więc jak tylko przekręcę się kole poczty to na pewno wyśle- taka niespodzianka bez zapowiedzi, bo dopiero wpadła mi do głowy:)gratuluję!!!
OdpowiedzUsuńNo piknie moja kochana;) czy tutek coś Ci pomaga? Dostałaś odpowiedż o ilości koralików? Zaniepokojona Kasia-że jeszcze nie widzę wężyka;)
OdpowiedzUsuńspokojnie Śliczna ! Dojrzewam, ale jestem na dobrej drodze i liczę na to, że wyjdzie pięknie/ inaczej nie widzę:)/ Jak tylko coś będzie to na pewno się pochwalę!!!
UsuńPiękne te fiolety.Jesienne się zrobiło.
OdpowiedzUsuńSzkoda ,że zajęta jesteś bardziej "papierzyskami", bo sutaszowe robótki wyglądają ślicznie :)
OdpowiedzUsuńAleż dawno u ciebie nie byłam.Dzisiaj zaglądam na starsze posty i cudeńka znalazłam.Świetny naszyjnik "afrykański"
OdpowiedzUsuńdzięki, taką miałam kiedyś impresję:)
UsuńFajne, podziwiam oprawianie kanciastych kamieni... Mnie jakoś to nie wychodzi :-(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam
cudna biżuteria!
OdpowiedzUsuń