Tym razem trafiłam na warsztaty koralików, ale nie tak jak u Małopolanek wyższa półka, tylko takie dla prostaczków. Efekt był taki, że niedługo trwało zanim wszyscy załapali o co chodzi i wkładając obowiązkowo okulary nadziewali na żyłkę. Pewnie Joanka
http://koralikoweplecionki.blogspot.com/ nie byłaby ze mnie dumna, ale od czegoś w końcu trzeba było zacząć:)
Ależ Ty nam słodzisz ... Ale ja też nie załapałam hehe Komplecik super bardzo delikatny :-)
OdpowiedzUsuńOj tam, Oj tam. Zdjęcie sobie powiększyłam i widzę że komplecik wygląda zachwycająco :o)
OdpowiedzUsuńAniu moja kochana, ja też zaczynałam od takich prostych komplecików. Nawet kilka zostawiłam sobie na pamiątkę :) Może kiedyś Ci pokażę.
OdpowiedzUsuńPs. Duuumna z Ciebie jestem baaardzo :)))
oj dziękuję dziękuję za niezasłużone uznanie:)
OdpowiedzUsuńPiękny komplecik i taki rewelacyjny kolorek.
OdpowiedzUsuńŚwietne biżutki;)
OdpowiedzUsuńAle sliczne! Piękna biżyteria. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKomplecik wygląda pięknie. Bardzo elegancki.
OdpowiedzUsuńŚliczności :) Będzie takich więcej ?
OdpowiedzUsuńjak się zamówi wreszcie koraliki to kto wie???
Usuń