Tadaaaaa.../tu fanfary:)/ !!! Właśnie dzisiaj odpakowałam "pancerną przesyłkę" oczywiście z Kraka i oczęta mi się zaświeciły. Zapytana o preferencje napisałam..coś z transferem, bo cienka w tym jestem, a Zuza wzięła sobie to do serducha i oto moja przesyłka. Chciałam czekać do końca terminu nadsyłania, ale widzę, że chyba nie było to obowiązkowe. Z wielką przyjemnością publikuję zawartość- jestem happy:) Jak widzicie do pudełeczka mam jeszcze inne śliczności- dziękuję Zuza i do zobaczenia już w nowej roli ŻONY.
Skąd ludzie wiedzą o mojej słabości do drewnianych pudełek wszelakiej maści?:) Ja to chyba mało jestem skomplikowana.
Aha z wrażenia zapomniałam, że wymianka była z Zuzą http://decustyle.blogspot.com/ a ode mnie poleciał do niej naszyjnik i ...przydasie, które się nie chcą na fotce otworzyć:(
ale sobie zrobiłyście wymiankę! super!
OdpowiedzUsuńCudne prezenty :o)
OdpowiedzUsuńŚwietna wymianka - cudne pudełeczko... a ten Twój wisior zachwycający!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Bardzo fajna wymianka :-)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Cieszę się kochana, że Ci się spodobały rzeczy przygotowane przeze mnie :)
OdpowiedzUsuńCuda od Ciebie są śliczne :) już wymyślam gdzie bym mogła użyć przydasie :P
bardzo się cieszę z tej wymianki- do zobaczonka!
UsuńWspaniała wymianka. Ta skrzyneczka jest prześliczna!
OdpowiedzUsuńco do tego jesteśmy zgodne:)
Usuń