piątek, 15 sierpnia 2014

Poraaaażka:(

Raz na wozie..... i tym razem zdecydowanie pod! Nie ma się czym chwalić, ale skoro spróbowałam to pokaże też czego nie potrafię. Mam nadzieję tylko, że to wina jakiegoś czynnika zewnętrznego a nie tylko mojej nieudolności/ jak widzicie już szukam wytłumaczenia/ Dobrze, że skrzynka jest na graty i nikt jej nie ogląda, bo musiałabym zdzierać  biegusiem. Wszystko rozmaźglane, zapaćkane i niewyraźne!!! Niestety Zuza http://decustyle.blogspot.com/ nie potrafię zrobić transferów, które u Ciebie wyglądają ślicznie- szacun :(:(:( A ja na tarczy.





18 komentarzy:

  1. Zawsze można powiedzieć, że tak miało być. I gdybyś nie napisała to ja bym tak właśnie pomyślała;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochan.. robiłaś to na surowym drewnie? Bo jeśli tak.. to tu tkwi problem.. Spróbuj raz wylakierować i dopiero jak lakier dobrze przeschnie - odbić grafikę.. i mniej acetonu lub rozpuszczalnika.. to rozpuszcza tusz.. Trzymam kciuki i się nie poddawaj! Wierzę, że w końcu uda Ci się!
    BUZIAK :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to było już na lakierze niestety. Wiem, że ćwiczenia czynią mistrza , ale mnie chyba desek braknie w mieście:(

      Usuń
    2. Spróbuj mniej rozpuszczalnika.. Albo zostaw zwilżony wacik na chwile, żeby ciut przewietrzał. A potem mocno dociśnij łyżeczką po zwilżeniu :) i nie podawaj się! Jak Ci braknie to dam Ci parę :)
      Spróbuj może na pomalowanym przedmiocie wcześniej farba i lakierem :)

      Usuń
  3. Zuzia dobrze radzi a jak to nie pomoże to spróbuj jeszcze na innym ksero kserówkę zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to był wydruk z laserówki, ale może za dużo proszku???

      Usuń
  4. Nie znam się, ale nie lubię, kiedy mi coś wychodzi nie tak, jak sobie życzę... jeśli jesteś niezadowolona, to spróbuj to poprawić - nie wiem jak, ale na pewno coś wymyślisz :-)
    Pozdrawiam i trzymam kciuki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj widzę, że Twoja wiara we mnie jest wielka:) dzięki

      Usuń
    2. Kochana my wszystkie w Ciebie wierzymy! Zawsze można użyć papieru ściernego :) i uwierz, ze ja wiele razy próbowałam zanim doszłam do dobrej metody. Jak coś to spróbuj na innym rozpuszczalniku.

      Usuń
    3. tak zrobię, w końcu to chyba dla ludzi??? :( chyba.....

      Usuń
  5. na pewno dasz radę!:) spróbuj jeszcze raz!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzymam kciuki (tak tylko pro forma :o) bo i tak dasz radę i z następnego transferu będzie zadowolona. Pozdrawiam. Ala

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja oczywiście też trzymam kciuki. Ja tez nie umiem transferów. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mi to nigdy nie wychodziło, próbowałam na zmywacz zauroczona efektami innych bloggerek (byłam pewna, że jak im wychodzi, to mi też wyjdzie) a tu co? nico.
    Teraz dzięki przepisowi Zuzy jakoś coś ruszyło, ale jak krew z nosa. Jak roluję ten papier do końca to mi kurka ten tusz odchodzi!!! Tak mnie to denerwuje, bo napisy na pudełkach u Zuzy są idealne, prześliczne i takie czyste. A moje jakieś pozdzierane niewyraźnie. Grrr.....teraz będę próbować na lakier albo klej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S trzymam kciuki za Ciebie, jak będziesz próbować dziel się efektami ;*

      Usuń
  9. Nie przesadzaj..tragedii nie ma..z racji, że ja zawsze przeglądam od tyłu to wiem, że już się nauczyłaś i jest super:)

    OdpowiedzUsuń