tylko niby Wi Fi co to miało być nad morzem jakoś niekoniecznie dobiegało do mojego kompa więc i odezwać się nie mogłam za bardzo. Parę fotek na dowód, że byłam i widziałam :)
I jeszcze oczywiście Zośka, bo my podróżujemy na dłużej zwykle w duecie :)
A to przed naszym wejściem w Trzęsaczu- willa Olivia- przesympatyczna właścicielka i doskonałe warunki pobytu- polecam gorąco :):):)
Aniu cudne fotki , wyglądasz rewelacyjni , usmiechnięta i wypoczęta :-) Troche zazdraszczę
OdpowiedzUsuńPozdrówka
jak urlopowo się zrobiło, widzę że jeszcze trochę ściany kościoła zostało, ostatnio widziałam go w 1984 :-))))))pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuper fotki:) Nie ma to jak wspomnienia z wakacji..
OdpowiedzUsuńAle masz bombowe wakacje! Wypoczywaj i wracaj do nas. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTy to masz dobrze:)))
OdpowiedzUsuń