znaczy zabawa w to co już było- czytaj wakacje:) Pomysł przyszedł do mnie od
http://artmamowanie.blogspot.com/ więc dzięki wielkie i oczywiście pochwalę się nieco.
Warunkiem niezbędnym dla mnie jest fakt obecności przyjaciół więc gdziekolwiek bym nie pojechała, cała reszta to tylko dodatek. Ostatnie tzw wakacje to zima- taki mam przywilej zawodowy- więc koniecznie stoki niezbyt trudne, ale za to jakie przyjemne do pośmigania
Latem natomiast wolę płasko i dlatego bardzo odpowiada mi morze, choć generalnie unikam kąpieli w nim. W tym roku złamałam tą zasadę:)
Jeżeli górki to takie, które mają kreski daleko od siebie/poziomice oczywiście/
Przy sposobności chętnie bujam się na żaglówce na Mazurach/ koniecznie na żaglach, a nie na silniku bo to kicha/ a jak tylko pogoda sprzyja to rowerek. Nabyłam sobie 2 lata temu taki City, co to człowiek na nim siedzi, a nie leży. Nie dalej jak wczoraj wyciągnęłam koleżanki i śmignęłyśmy 47 km w celu obejrzenia czy już czosnek niedźwiedzi zakwitł w rezerwacie. Dla jednej był to rekonesans, dla drugiej zabójstwo, a ja plasuję się gdzieś w środku:) Oto dowody- za tydzień będzie w pełnym rozkwicie!
Myślę, że dosyć chwalenia, ale także chciałabym poczytać jak ten czas spędzają inni i zapraszam
http://kuzniaupominkow.blogspot.com/
http://kasiulkoweprace.blogspot.com/
http://arts-ooak.blogspot.com/
http://koronkowepasje.blogspot.com/
http://agnieszkaczerkas.blogspot.com/
oczywiście jeżeli tylko łapną chwilę wolną i zechcą:):):)
dzięki za zaproszenie do zabawy, jak znajdę chwilkę to się przyłączę.:)
OdpowiedzUsuńbuziaki:)
ale "rozjechana" bywasz ;)
OdpowiedzUsuńtakiej aktywności to tylko pozazdrościć!!!
generalnie i z natury jestem "leń fizyczny", ale nudą się brzydzę więc wybieram sporty, które nie wymagają ode mnie spocenia się:)Nawet na rowerku to tylko spacerowo- zapewniam!!!
UsuńNo to mnie wkopałaś ... :-)))
OdpowiedzUsuńPoważnie ... bardzo dziękuję i z przyjemnością przyłączę się do zabawy :-))) Pozdrawiam ciepło!
W pierwszej chwili pomyślałam to co artMamowanie. Bo mnie się narty a szczególnie rowek kojarzą z baaardzo aktywnym wypoczynkiem. Może dlatego że przez większość życia mieszkałam na górce i jak chciałam gdzieś jechać rowerem to powrót zawsze był pod górę :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba Twój sposób na nudę.