wiem, wiem to już kolejna, ale jakoś tak mi się poskładało, że tkaniny dostałam od mamuśki i zamiast wyrzucić/ jak radziło dziecko/ postanowiłam zrobić malutki recykling więc pewnie nie będzie to ostatni egzemplarz w tej materii.
Jak się okazuję prawie nie ważą więc może do wyboru do koloru jeszcze przed wakacjami uda mi się skompletować kolekcję:)
Prześliczna
OdpowiedzUsuńee, takie materiały wyrzucać to grzech!
OdpowiedzUsuńpiękna ta torba..
też jestem tego zdania:) mam jeszcze trochę na dnie szafy znaczy trzeba się brać za recykling i...cały czas dojrzewam do maskotek...pomyślimy!
Usuńco torba to ładniejsza...:) ta jest idealna:)
OdpowiedzUsuńa i dziękuję za wyróżnienie:)
pozdrawiam z dalekiej krainy:))
pozdrówka Grodziu, Ty to pewnie w taką ładną pogodę od spacerku do spacerku:)
UsuńTeż popieram recykling -bo z tego wychodzą niepowtarzalne egemplarze tak jak Twoja torba.Kolor piekny i pomysł też.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ewa:)))
Dzięki piękne za wsparcie duchowe, znaczy czas na kolejne szycie- byle tylko maszyna nie dostała fanaberii:)
OdpowiedzUsuńCzy ja wspominałam, że uwielbiam kokardki?
OdpowiedzUsuńTorebka jest boska po prostu i z chęcią bym Ci ją ukradła, więc nie radzę zbliżać się z nią do mnie :)
pomyślimy pomyślimy....ale cieszę się, że komuś się też podoba, bo nawet moje wybredne dziecko stwierdziło, że owszem może być..czytaj- jest ładna:)
UsuńToreb nigdy dość;) Ta jest świetna:)
OdpowiedzUsuń