dostanięte od jakiejś dobrej duszy:) Moje dziecię zobaczyło wielki sznur i stwierdziło, że kolczyki mogłyby nieźle wyglądać a do tego są lekkie. W takim razie same kolczyki to niekoniecznie i nawlekałam do skutku. Może z raz na wakacje się w nich wystroi- kto wie?:)
wow! Zjawiskowy komplecik :)
OdpowiedzUsuńwow Ty to jesteś szybka! Ledwie zrestartowałam kompa, bo mi się zawiesił gamoń, a Ty już jesteś:)
UsuńCudowne, prześliczne ahhh piękne
OdpowiedzUsuńbardzo fajne:)
OdpowiedzUsuńAle cudne!!!! Ślicznie Ci wyszło. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńdzięki piękne za zachwyty, choć akurat to zrobiła z rozpędu bo nie miałam jak zrecyklingować tych muszelek- ot przypadek. Mam nadzieję, że dziecku się też spodobają!
OdpowiedzUsuń