poniedziałek, 8 października 2012

Torebka

niech Was nie zmyli kolor i kształt- to NA PEWNO nie jest torebka z poprzedniego posta, lecz tylko z tej samej tkaniny, która jak ulał pasuje mi na torebki. Oczywiście mam jej jeszcze trochę więc zaiste pojawi się w kolejnych odsłonach. Tym razem większa kombinacja zapinanych kieszonek nie wiedzieć czemu pożądanych przez kobiety:) Uszy jeszcze nie są zawiązane, bo najlepiej dopasować na przyszłej właścicielce. Jeszcze trochę i zacznie mi nawet wychodzić wszywanie tych nieszczęsnych zamków!



6 komentarzy: