Chciałam opublikować z komórki, ale tym razem technika mnie przerosła więc wróciłam do starego lapka:) Oto namiastka twórczości, że niby mam wakacje więc coś powinnam. Potrzebowałam karteczki na urodzinki, reszta wyszła przy okazji.
Znaczy wszystkie te przy okazji mam, a urodzinkowa poszła do właściciela zanim się zorientowałam !!! Dzięki Agatko za klejenie- jak zwykle dałaś radę!
No niezły hurcik na początek wakacji. U mnie wiadomo które najadniejsze :-) Oczywiście te haftowane. Mów co chcesz ale mają swój urok haft nie potrzebuje wiele dodatków bo sam w sobie jest śliczny .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piekne kartki. Każda jedna piękna. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŁadnych kartek nigdy za wiele:)
OdpowiedzUsuńzaraz, zaraz, a te wyszywane są naprawdę wyszywane? No ludzie! Są wyszywane? buziaki od misia północnego :)
OdpowiedzUsuńŚliczne są:)
OdpowiedzUsuń