Oczywiście w swoim klaustrofobicznym mieszkaniu nie mam antyków, bo i miejsca brak. Postanowiłam mu dokupić do kompletu ramę na fotki, która będzie w podobnym stylu. Zakup w sieciówce pt IKEA owszem, ale kolor białego plastiku zabijał
Padło na przelakierowanie w brąz. Do tego dołożyłam z zasobów w szafie jakieś ciemne mazidło, które jeszcze bardziej postarzyło całość. Na fotkach nie za bardzo widać- musicie uwierzyć na słowo. Zanim wkleję bordowy dekielek nie ma gwarancji, że jeszcze się koncepcja nie zmieni :)
no spoko metamorfoza bardzo udana , teraz wszystko pasi do siebie :-)
OdpowiedzUsuńWspaniały mebel! Wszystkiego dobrego urodzinowo!!! Ciekawa jestem, co z tym meblem... jakaś metamorfoza?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Otóż nie Olu, mebel pozostanie właśnie taki brązowy...bo tak :)
UsuńWOW!!! Ale cuda! Rama jest obłędna!
OdpowiedzUsuńKrólowo:)))
OdpowiedzUsuńWszyscy uparcie malują na biało, a Ty wręcz odwrotnie :) Odważnie :) Fotel oczywiście przecudny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Piękny tron dla królowej Anny! a rameczka na jej zdjęcie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:))
oczywiście i to nie na jedno, bo wielka niestety :)
UsuńFajowski tron!!! U mnie zaraz by była "Gra o tron" hahhahaha każdy by taki chciał!
OdpowiedzUsuń