Uwielbiam odwiedzać pchli targ, bo tam zawsze czeka cos ciekawego. Tym razem trafiłam na krzyżyk, którego od dawna poszukiwalam i klosz na owoce, bo mnie owocowki w lecie doprowadzają do szału. Znaczy znowu polowania zakończone sukcesem.
klosz stoi na dużym talerzu więc jak widać wieeelki
U mnie taki targ co sobota, nigdy nie przepuszczam, ale faktycznie skarby najróżniejsze. Klosz to bym chętnie przygarnęła, bo uwielbiam do dekoracji różnych, o owocówkach nie wspomnę :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńU mnie taki targ co sobota, nigdy nie przepuszczam, ale faktycznie skarby najróżniejsze. Klosz to bym chętnie przygarnęła, bo uwielbiam do dekoracji różnych, o owocówkach nie wspomnę :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNo i super , że polowanie zakończone sukcesem Klosz super , tez nie cierpię owocówek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetne zdobycze! Mam nadzieję, że u nas w niedzielę pogoda dopisze i uda mi się wreszcie wybrać na giełdę staroci :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ten klosz wygląda jak z kosmosu:)
OdpowiedzUsuńTen klosz wygląda jak z kosmosu:)
OdpowiedzUsuńsuperrrrr zdobycze ;)
OdpowiedzUsuń