Nie ma to jak decyzja chwili- jedziemy na górki i już rano siedzę w samochodzie. Padło na Szklarską Porębę, bo jest tam naprawdę pięknie w górkach. Oczywiście nie jakieś tam szczyty wysokie, ale i tak było cudnie. Pogoda jak marzenie, trochę słonka trochę chmurek więc tupanie wyszło doskonale. Najbardziej jednak urzekła nas Samotnia, gdzie człowiek pada na kolanka z wrażenie/ bo ze zmęczenia to niekoniecznie:)/
Czy ktoś nie ma takiej fotki pod Kamieńczykiem w swoim albumie?
Strumyki i potoczki jak z widokówek
i jak się nie zachwycić muchomorkiem?
Polecam wszystkim, którzy nie startują w zawodach MISTRZ ZDOBYWANIA SZCZYTÓW!
Heh, brakuje mi tej Twojej uśmiechniętej buźki i pewnie nie tylko mi : )
OdpowiedzUsuńWczoraj jak odrabiałam zaległości to Matko Panie ile ludziska rzeczy zrobili. Jak widać mam straszne zaległości, ale co tam wakacje jeszcze trwają!!! Za to w górkach było tak cudnie, że jest co wspominać w długie zimowe wieczory:)
Usuńpiękne fotki!
OdpowiedzUsuńbyłam widziałam i mam identyczną fotkę pod Kamieńczykiem, fajne wspomnienia!
Tylko pies bernardyn coraz starszy, ale cała reszta ma taki sam urok jak w moim dzieciństwie znaczy się jak dinozaury biegały obok po łące:)
Usuńzazdroszczę tych górskich wojaży!
OdpowiedzUsuńsuper zdjęcia
Trzeba spełnić parę warunków- mieć czas, i chęci- reszta to pikuś:) polecam serdecznie
Usuńjaki piękny muchomorek! :)
OdpowiedzUsuńmoja muti była przekonana, że on sztuczny był:)
Usuń