środa, 19 listopada 2014

Sobotnie robótki

Miałam okazję uczestniczyć w spotkaniu Kwiatu Dolnośląskiego, bo akurat zaczepiłam o Wrocław. Oczywiście wszystko było śliczne i kolorowe, ale ja zatrzymałam się przy stanowisku malowania na jedwabiu, bo w Kraku się na to nie załapałam. Wiele osób dołączało do wykonania apaszki i niestety nie mnie się trafił efekt końcowy:( w szkoda, bo śliczna była. Na otarcie łez zabrałam do domu mały fragment, który samodzielnie wykonałam od początku do końca i pewnie będzie z tego śliczna karteczka. Tak powstawała apaszka









 A to moje maleństwo




8 komentarzy: