wtorek, 21 sierpnia 2012

Koszyk

Tak przy okazji do kompletu powstał koszyk- znaczy kosz, bo moja córcia jakoś tak w duuużych formach z tego gatunku gustuje! Mam nadzieję, że tym razem pomieści wszystkie jej latające "przydasie". Farba podobnie jak przy bucie- śmignięcie sprayem.


7 komentarzy:

  1. Super! Widzę, że świetnie sobie radzisz w tej technice :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wbrew pozorom to bardzo proste tylko trzeba mieć sporo czasu na kręcenie tych nieszczęsnych rurek:)

      Usuń
  2. Moja kochana! Wena jest,tylko nie ma czasu najpierw taras,teraz kot,stary cały czas na urlopie-a wiesz jak oni potrafią tyłeczek zawracać.Jeszcze chwilunia i zacznę coś działac;))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czas najwyższy!!!!!!!!!!!! Poczekam cierpliwie:)

      Usuń
  3. oj śliczny..a bucik też robi nieziemskie wrażenie...oj tez muszę się zmobilizowac bo copraz bardziej podobają mi się te wiklinowe cudeńka...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zachęcam zachęcam, trudne nie jest i tanie więc powodów zwlekania brak:)

      Usuń