Jakoś tak rozpędziłam się i póki sprawia mi to frajdę więc dziergam sobie powolutku. W tej chwili nie mam w domu żadnego więc wypada jak nic iść do garażu i zrobić tym razem dla siebie:)
ten zrobiła koleżanka Agatka dla człowieka pracy
A ja swój dla kogoś kto docenia rękodzieło- taką mam nadzieję:)
piękne:))))
OdpowiedzUsuńPiękne to mało powiedziane, naprawdę zachwycające!!!
OdpowiedzUsuńwow! bomba! ten drugi jest fantastyczny!!! dlaczego ja takich robić nie umiem??? kiedyś próbowałam ale nie wyszedł...a teraz muszę stronić od kleju na gorąco i zimnego garażu a chętnie bym sobie taki zrobiła. Buziaki:*
OdpowiedzUsuńżartujesz, Ty nie umiesz??? klejem potrafisz machać, na pewno masz w okolicy pełno tego co potrzebne tylko brać i robić:)mnie się już mech skończył więc dzisiaj zaliczyłyśmy wycieczkę i cała plantacja w garażu- buziaki
UsuńEkstra wianuszki!!!
OdpowiedzUsuńKażdy kolejny wieniec jest piękniejszy. Ten na dolnym zdjęciu bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńJak ja lubię te Twoje wianki!! :D
OdpowiedzUsuńjuż powoli kończą się materiały z tego roku więc pewnie niewiele pokaże póki co:) dzięki za dobre słowa!!!
OdpowiedzUsuńTo jest właśnie to!!!
OdpowiedzUsuńWiadomo o co chodzi, pozdrawiam:))
Super :) Mnie jakoś ten zielony bardziej przypadł do serca - taki jest... hobbicki ;)
OdpowiedzUsuńPiękne wianki:-)
OdpowiedzUsuńrewelacyjne są twoje wianki :)
OdpowiedzUsuńPiękne są:) Taka ozdoba, w sam raz na piękny stół:)
OdpowiedzUsuń