Oczywiście nie chodzi o taki z ziemią, bo nie zaposiadam czegoś takiego, ale o pudełka z kwiatkami na które nie miałam pomysłu. Przeglądając jeden z blogów Magiczne Sploty http://magicznesploty.blogspot.com/2013/04/naszyjnik-z-szydekowych-kwiatow.html znalazłam coś, co dało początek nowym naszyjnikom. Ogłosiłam właścicielce, że na pewno zgapię i choć nieco zmodyfikowałam całość to pomysł pochodzi właśnie z tej strony. Moje roślinki są zamocowane na grubym filcu/ rondo z kapelusza/ więc są tylko podobne. Powiem szczerze, na pewno sobie jakiś zostawię, bo z koszulką kołnierzykową nieźle się prezentują.Kwiatki dzierga moja mamuśka wypróbowując wszelkie motywy z książki, którą dostała w prezencie:) Już złożyłam zamówienie na kolejne kolorki.
WOW! Ten na samym dole jest prześliczny! moje kolorki. Maki też są cudne. Ale Ty masz wypasione pomysły. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńbrązowe ładniutkie
OdpowiedzUsuńzdolną masz mamuśkę:)
OdpowiedzUsuńten pierwszy - rewelacja! :)
OdpowiedzUsuńŚliczne :) No i wydało się po kim masz talent ;)
OdpowiedzUsuńbardzo wdzięczne te kwiatuszki a na naszyjniku prezentują się idealnie!!
OdpowiedzUsuńPiękne! Pierwszy raz widzę wykorzystanie techniki szydełkowej w takich naszyjnikach :)
OdpowiedzUsuńPomysłowo i kreatywnie znów u Ciebie:))
OdpowiedzUsuńAż powiało cieplejszymi dniami :]
OdpowiedzUsuńa w Strefie Ciszy jak zwykle gwar, szum, tłum i twórczość! Piękne to wszystko Aniu, masz talent, pomysły i sprytne paluszki - pozdrówki :)
OdpowiedzUsuńZamorniczku mój kochany Booooskie ,a te brązy mniam,mniam,mniam
OdpowiedzUsuńŚliczne..a te czerwone..ehmm...
OdpowiedzUsuń