Jeżeli coś Ci się spodobało i też masz ochotę zostać posiadaczką to pisz śmiało na maila:) Zapraszam do współpracy!
czwartek, 2 kwietnia 2015
Pisane jajka
Póki co metoda wychodzi mi raczej średenio, ale nie zniechęcam się i drugi rok z rzędu coś tam usiłuję wykombinować. Pierwsze w wywarze z łusek cebuli, a kolejne w tradycyjnych farbkach do malowania jaj.
mam wielki sentyment do tego typu pisanek- sama kiedyś się tym woskiem bawiłam, ale w tym roku zrobiłam tylko dwa- wyszły średnio- tzn. moje umiejętności zawiodły- trudna technika! Tobie wyszły naprawdę piękne!!
Aniu sa świetne, zwłaszcza te cebulowe, i nie wiem czemu nie jestes z nich zadowoona ?? Mnie się bardzo podobają. Pozdrawiam serdecznie i życzę Wesołych Świąt.
Super! Jak dla mnie te w cebuli barwione - naturalnie ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i podziwiam
mam wielki sentyment do tego typu pisanek- sama kiedyś się tym woskiem bawiłam, ale w tym roku zrobiłam tylko dwa- wyszły średnio- tzn. moje umiejętności zawiodły- trudna technika! Tobie wyszły naprawdę piękne!!
OdpowiedzUsuńAniu sa świetne, zwłaszcza te cebulowe, i nie wiem czemu nie jestes z nich zadowoona ?? Mnie się bardzo podobają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę Wesołych Świąt.
piękności :)
OdpowiedzUsuńSuper te pisanki malowanki mnie by na pewno ręka drżała ;)
OdpowiedzUsuńCuda. Jaja są przepiękne.
OdpowiedzUsuńAniu wesołych Świąt. Twoje pisanki są cudne. Ja w tym roku, wstyd się przyznać, nie mam jajek pisanych. Jakoś tak wyszło. Buziaki świąteczne :)
OdpowiedzUsuńJa też zawsze lubiłam te w cebuli gotowane! Śliczne:)
OdpowiedzUsuń