Z PEWNOŚCIĄ KAŻDY Z NAS ZNAJDZIE JAKIEŚ ZASKÓRNIAKI W KIESZENIACH UBRAŃ CZY TOREBKACH...
OPRÓŻNIJ KIESZENIE BY SPEŁNIĆ MARZENIE MADZI! LICZY SIĘ KAŻDA ZŁOTÓWKA!
OPRÓŻNIJ KIESZENIE BY SPEŁNIĆ MARZENIE MADZI! LICZY SIĘ KAŻDA ZŁOTÓWKA!
15-letnia Madzia Bochenek urodziła się w 1998 r., z wadą serca.
Jako małe dziecko przeszła pomyślnie trzy operacje i była zdrowym, normalnym dzieckiem, uśmiechniętą, łatwo nawiązującą kontakt z ludźmi piętnastolatką. Co jakiś czas przechodziła kontrolne badania. Ostatnio wyniki badań nie były dobre i Madzi zlecono cewnikowanie serca – zabieg, po którym miała wrócić do domu i szkoły. Niestety pojawiły się komplikacje: nastąpiło zatrzymanie akcji serca, niedotlenienie i długo utrzymujący się obrzęk mózgu w efekcie czego nastąpiło porażenie spastyczne czterokończynowe. Ma wielkie przykurcze rąk i nóg. Madzia jest karmiona dojelitowo, ma zrobioną tracheotomię, czyli rurkę w gardle bez której nie może samodzielnie oddychać (przewlekła niewydolność oddechowa). Madzia ma dwójkę młodszego rodzeństwa ale to ona wymaga szczególnej całodobowej opieki, systematycznego zakupu leków a także kosztownej rehabilitacji na którą nie stać rodziców, dlatego proszą ludzi o wielkim sercu, rozumiejących sytuację rodziców, którzy pragną powrotu do zdrowia dla swojego dziecka, o wsparcie chociażby drobną kwotą: każde dobro powraca do człowieka.
Jako małe dziecko przeszła pomyślnie trzy operacje i była zdrowym, normalnym dzieckiem, uśmiechniętą, łatwo nawiązującą kontakt z ludźmi piętnastolatką. Co jakiś czas przechodziła kontrolne badania. Ostatnio wyniki badań nie były dobre i Madzi zlecono cewnikowanie serca – zabieg, po którym miała wrócić do domu i szkoły. Niestety pojawiły się komplikacje: nastąpiło zatrzymanie akcji serca, niedotlenienie i długo utrzymujący się obrzęk mózgu w efekcie czego nastąpiło porażenie spastyczne czterokończynowe. Ma wielkie przykurcze rąk i nóg. Madzia jest karmiona dojelitowo, ma zrobioną tracheotomię, czyli rurkę w gardle bez której nie może samodzielnie oddychać (przewlekła niewydolność oddechowa). Madzia ma dwójkę młodszego rodzeństwa ale to ona wymaga szczególnej całodobowej opieki, systematycznego zakupu leków a także kosztownej rehabilitacji na którą nie stać rodziców, dlatego proszą ludzi o wielkim sercu, rozumiejących sytuację rodziców, którzy pragną powrotu do zdrowia dla swojego dziecka, o wsparcie chociażby drobną kwotą: każde dobro powraca do człowieka.
Ofiary prosimy kierować na konto Stowarzyszenia :
Limanowska Akcja Charytatywna,
34-600 Limanowa, ul. Kilińskiego11
Bank Spółdzielczy w Limanowej
53 8804 0000 0000 0021 9718 0001
(z dopiskiem „Madzia BOCHENEK ”).
Limanowska Akcja Charytatywna,
34-600 Limanowa, ul. Kilińskiego11
Bank Spółdzielczy w Limanowej
53 8804 0000 0000 0021 9718 0001
(z dopiskiem „Madzia BOCHENEK ”).
Fakt, tak małym gestem , a możemy tak dużo dać pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuń