Siedzę sobie przy kawie we własnej chałupie i słyszę, " może wypadałoby już coś jesiennego zawiesić zamiast bazi?" Faktycznie grzecznie w kąciku wisi sobie stroik, nie wadzi nikomu i nagle przeszkadza mojej sympatycznej koleżance. Oczywiście uniosłam się ambicją i poszłam do garażu, gdzie dobra wszelakiego opór jeszcze z czasów szkoły florystycznej. Już wisi jesień:)
świetny stroik :)
OdpowiedzUsuńKochana dzięki za przyłączenie się do akcji czy raczej przyłączenie ♥mamy♥. Jeszcze nie startujemy, bo dogrywamy szczegóły i zobaczymy ile nas będzie czyli czy damy radę. Napiszę niedługo nowego posta gdzie podsumuję ile nas jest i ile trzeba by zrobić ale jeszcze czekam na zgłoszenia.
OdpowiedzUsuńCo do Ciebie wejdę to torbę chce mi się uszyć! Już nawet przeglądnęłam materiały! Ale w końcu się wezmę :)
oczywiście czekam na wici- na pewno dostarczę co tam wymyślicie i ile?:) pozdrawiam serdecznie
Usuńhihihi :) super
OdpowiedzUsuńświetny tekst "już wisi jesień"! i to bardzo fajna :-))
OdpowiedzUsuńPrawdziwie jesienny...oj ta jesień...marzyć się chce...
OdpowiedzUsuń