Dzisiaj od rana kwiatkowo, ponieważ potrzebowałam coś na urodzinki, a przy okazji miałam parę różyczek w chałupie, z których wypadało coś machnąć i jakoś tak wyszło. Teraz kwieciście się prezentuje mój stolik:)
To na urodzinki- mam nadzieję, że się choć trochę spodoba...
To zostało u mnie ku ozdobie)
A to WITAJCIE WSZYSCY RAZEM!
widzę, że florystka z Ciebie na całego!:)
OdpowiedzUsuńno no lekutka przesada, ale od czasu do czasu lubię się pobawić kwiatkami:)
Usuńpiękne bukiety
OdpowiedzUsuńJesteś mistrzynią florystyki. Super bukiety. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJakoś tak wyszło? To jest piękne! Co do połowy tych kwiatków - nie wiem, jak się nazywają, ale nie przeszkadza mi to w podziwianiu :)
OdpowiedzUsuńpiękne bukiety, i nawet są moje ulubione filetowe kwiateczki :) pozdrówki
OdpowiedzUsuńAle pięknych kwiatuszków:)
OdpowiedzUsuń