czwartek, 16 stycznia 2014

Na licytację

Tym razem zostałam poproszona http://bagraga.blogspot.com/ o przekazanie czegoś na licytację dla dzieciaków, która odbędzie się na balu charytatywnym. W ubiegłym roku udało się organizatorom sporo nazbierać więc nie widziałam przeciwwskazań. Poszedł wisiorek z sutaszu

 i zawieszka na szczęście:)
Trzymam kciuki, żeby nazbierali wystarczającą ilość pieniążków.

6 komentarzy:

  1. Ale cuda! Sutaszowy wisiorek jest wspaniały!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesteś wspaniała, ja nie zdążyłam. Ale się poprawię, bo cel wart zachodu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ nic straconego :) Bal jest dopiero 15-go lutego :)

      Usuń
  3. Kochana :) Zapomniałaś o pięknym naszyjniku :) Ściskam Cię Kobieto o Wielkim Sercu !!

    OdpowiedzUsuń